Trochę wprawy i wyłapiesz;D Ale w przyszłości w mojej obecności ( jak go kiedyś spotkam) niech ograniczy to "nee" bo niestety od czasów "Kiss" ja na tym słowie dostaje  wielkiej podnietyXD I wtedy nie wiem co mu zrobię, bo jak mnie mocno złapie to potrzebuje chłopaXD - w domu mam plakaty, filmy itp. a na żywo - bój sięXD

No ja publicznie nie chceXD
No tak mógłby się chwalić:P "Tak, potrafię podniecić kobietę i to europejkę jednym słowem, ze mnie to dopiero super gość. Jestem wspaniały" XD

A mnie w ogóle denrwuje to jak wszyscy mówią jaki to on narcyzowaty >< No dobra kocha siebie, ale kto tego nie robi?? Ja też sama siebie kocham i co jestem narcyzem?? SuperXD Dobrze wiedzieć;P
Poza tym to dobrze, że ma wysoką samoocenę, bo przynajmniej daleko zajdzie wierząc w siebie, zawsze mówi "Jestem dobry i dam radę" i też mu się wszystko, albo prawie wszystko udaje. Siła perswazji działa cuda.
No i nie przesadza, zna granice "uwielbienia". Raz mówił w wywiadzie, że wyznał swoje uczucia dziewczynie, ale ta dała mu kosza, mówiąc, że ma już kogoś, był cicho ale wracając do domu myślał, że jak ona mogła to zrobić, przecież nikt nie jest lepszy do niego, ale to była tylko chwilowa myśl i szybko przeszła bo w końcu każdy jest na swój sposób wyjątkowy i to była samolubna myśl w złości i w końcu pojął, że ona po prostu nie była dla niego bo spotkała kogoś lepszego od niego i niech będzie z nim szczęśliwa i dla mnie to normalne podejście, bo przepraszam jeśli ktoś nas zostawia dla innego/innej to czy nie myślimy, a co ma on/ona czego ja nie mam?? Często mówimy to w złości a potem zdajemy sobie z tego sprawę i w sumie nam mija, ale niektórzy całe życie twierdzą, że są idealni i że ta druga osoba nigdy nie znajdzie kogoś tak wspaniałego jak ja <- i to jest dla mnie duża przesada i przepraszam bardzo, ale w JE jest wielu takich chłopaków a ich jakoś nikt za narcyzów nie uważa.

Trochę uwielbienia nikomu nie zaszkodziłoXD
Wiesz jak się podnosi swoją samoocenę?? Mówi się do lustra "Jestem piękna, wspaniała i zasługuje na wszystko co najlepsze" i ja niestety musiałam w ten sposób podnosić swoją samoocenę, bo swego czasu przez pewne sprzeczki w szkole kompletnie przestałam w siebie wierzyć. I może to dziwnie zabrzmi, ale z tego "dołka" wyciągnął mnie właśnie Tego, to jego podejście do życia mi zaimponowało, a jego muzyka potrafiła naprawdę do mnie dotrzeć, on też miał problemy ale się nie poddawał i zaszedł daleko i wtedy też postanowiłam taka być. Może to dziwnie brzmi, ale pomógł mi i dlatego postanowiłam, że chodź by nie wiem co zrobił nie odwrócę się od niego i będę go bronić, to dlatego tak się wkurzam jak ktoś na jego temat wymyśla jakieś nonsense. Może i nie wiemy jacy są naprawdę, ale czasem idzie to wyczuć, tylko patrząc na osobę potrafimy czasem wyczuć do czego byłaby zdolna a do czego nie. Może i to głupie i naiwne, ale ja tak to czuję. Zresztą jeśli nie wiemy jaki kto jest to czemu z góry ktoś może powiedzieć, że ktoś jest taki siaki i owaki? On też cieszyłby się gdyby ktoś w ten sposób go oceniał? Widzimy wady a czasami nie widzimy zalet. Więc w takim wypadku może lepiej nic nie mówić?
Zresztą Tego raz mówił, że dostał list czy tam mail od fana, który był chory i dzięki Tego odzyskał chęć życia i jego to bardzo ucieszyło i powiedział, że jest szczęśliwy i spełniony jeśli jego muzyka może pomóc innym.
I ja dokładnie wiem co ten fan czuje i wydaje mi się, że tacy fani są najwierniejsi ( nie chcę tu żadnemu fanomi ubliżać czy coś w ten deseń) ale ci fani są wdzięczni i ich uczucia zawsze będą inne.

tak, bardzo często jacyś artyści dają sile fanom, kiedy są w dołku. ja np. jak słyszę Nanto ka naru sa , czy marui chikara abo chirarizumu, to od razu mordka mi się cieszy

ja nie jestem jakimś narcyzem, po prostu znam swoją wartość XD tzn. mam też takie dni, kiedy myślę, że jestem brzydka i w ogóle najgorsza, ale chyba każdy tak ma nie? 
Sevelyn też nie lubię jak ktoś przesadza


a co do tego, co napisała Hikaru-chan, to też nie lubię jak ktoś go tyra, bo mówią, że jest narcyzem i takie tam.
później jak się Tegoshiego obroni, to mówią, że go nie znamy i skąd możemy wiedzieć, że tak nie jest, że on tak tylko udaje na scenie i nie wiemy jaki on jest
ale to działa w obie strony! skąd te osoby wiedzą, że on jest narcyzem, może udaje, bo musi grać takiego na scenie ? też nie wiedzą jaki on jest i oceniają, a jak się obroni to mówią, że jest się nieobiektywną, ślepo zapatrzoną w niego fanką  O_o

mój post jest trochę zagmatwany i nie wiem, czy zrozumiecie o co mi chodziło, bo trochę dziwnie to wyjaśniłam  xD

Nie, nie sevelyn ja nie twierdzę, że go wyzywałaś do narcyzówXD twój post mi to po prostu przypomniał i będąc w temacie o tym wspomniałam^^

ja jeszcze nigdy nie byłam w takiej skrajności, że miałam ochotę zniknąć z świata, więc tak naprawdę trudno mi wyobrazić sobie, jakie to przyjemne uczucie, że nabierasz chęci do kroczenia po świecie. musi być szczególne, doskonałe^^'

Mhm nawet bardzo ^^ Dlatego You-world is yours nigdy nie będzie dla mnie zwykłą piosenka^^

mam też takie dni, kiedy myślę, że jestem brzydka i w ogóle najgorsza, ale chyba każdy tak ma nie?

TakXD Ja tak mam jak mam okres i zwykle jestem wtedy nerwowa i jak mi się coś wtedy nie uda to mówię, że to dlatego, że jestem głupia, brzydka itp. XD


Naisha a ja rozumiem o czym mówisz. Bo ja się wiele razy się z tym spotkałam, a najgorsze jest to, że te osoby zwykle wad swoich ulubieńców nie widzą i jak coś powiesz a one obronią to jest oki, bo od tego są fanki a ty zaraz antyfan, ale ty już tak nie możesz zrobić ze swoim. A już najbardziej mnie irytuje opinia, że Tego jest przesłodzony bo... był taki w Yamanade, no sorry oceniać kogoś na scenie to jeszcze mogę przeżyć ale oceniac go po roli w filmie?? To co Leonardo DiCaprio jest oszustem w realu bo ciągle takich gra?? To może Ryo faktycznie ma moc diabła i zabija ludzi?? A Tackey to faktycznie drań według Orhnos no Inu?? No już naprawdę nie ubliżając nikomu idiota może tylko coś takiego powiedzieć. Albo, że ktoś nie może być czyimś autorytetem bo nie wybiera sobie sam ról w filmie, ale przepraszam kto to robi?? Oni myślą, że Pi sam sobie wybrał rolę Kurosagiego ?? Od tego jest chyba reżyser i casting;P aczkolwiek i tak o wszystkim decyduje reżyser, a co Tego by powiedział, że chce zagrać Kouhei'a i co już mu dają tę rolę i pokazuje jakim jest autorytetem?? Po pierwsze nie pasowałby mi do niejXD A po drugie za taką odzywkę to już by pewnie żadnej roli nie dostał w  tej dramie;P A pokazałby tylko swoje zarozumialstwo. W showbiznesie lepiej za bardzo nie kłócić się z reżyserem i nie buntować;P
A do tego czy np. ja podwarzam czyjś autorytet?? Więc czemu inni zabraniają mi mieć swoje zdanie i swój autorytet?? Jak zechcę to ja mogę sobie nawet Tinny wziąć na autorytet i innych to gówno tak naprawdę powinno interesować;P

Taa, trochę mnie poniosło, ale jak już jesteśmy w temacie to musiałam napisać co mi leżało na wątropie XD Zresztą tu mogę o tym napisać, gdzie indziej pewnie dostałabym osta i usłyszała jaka to ja jestem głupia i zaślepiona;P

Laluna ja stworzyłam to forum głównie po to, żeby porozmawiać z ludźmi, którzy mnie rozumieją, lubią to co ja i czują coś podobnego^^ I chyba mi się udało;D

No w porządku, bo już myślałam, że zaczęłaś temat narcyzów, bo jakiś podtekst znalazłaś w moim poście czy coś, ale okay XDD
Mmm, ocenianie ludzi po roli w filmie jest genialne po prostu^^ Ja się zastanawiam tak, a co jak aktor ma co i rusz całkiem nową postać do zagrania? To co, mówią, że aktor jest taki 'bezpłciowy', bo w każdej dramie/ filmie gra kogoś innego? Że sam nie wie, jaki jest? No i już kolejny temat, by kogoś nie lubić dla takich osób. A tu, zamiast tylko krytykować to ja myślę, że powinno się podziwiać, że ktoś jest w stanie wcielić się w coraz to nowsze postacie, bo są tacy, co tylko kłamliwych drani potrafią grać czy przesłodzone dzieciaki. Więc ja już na takie osoby przestałam zwracać uwagę, życie mi tylko zatruwałyby XD
No właśnie, forum ma o tyle takie plusy, że możemy tu nawijać ile wlezie o tych Newsach, a że grono jest takie... no, swojskie! XD To nikt właściwie nie krytykuje chamsko drugiego i nie ma żadnego obrzucania tak jak w twoim przykładzie LaLuna- równie dobrze mogłabym z Hikaru w ogóle się nie lubić, bo ja jestem fanką Ryo, a ona go najmniej lubi z Newsów, ne?^^ No ale nie nie lubimy się, bo po cholerę tak naprawdę XDD Jesteśmy tutaj, bo wszystkie jesteśmy fankami Newsów oraz KAT-TUNów (okay, no kto jest ten jest, ale jednego z zespołów musi XD) i nie jesteśmy tu po to, by pokazywać np. wyższość Tegosia nad Shige etc. etc.