Z całym szacunkiem Katariino, nikt Cię tutaj nie atakował, a przynajmniej ja nie odebrałam takiego wrażenia czytając post orodda, a ty odpowiadasz na jego uwagi jakby co najmniej oskarżył Cię o morderstwo. Na dodatek zachowujesz się jakbyś zjadła wszystkie rozumy. Twoja racja jest najważniejsza i najlepsze i każdy ma się do niej podporządkować, bo Ty masz rację. Nie twierdzę, że w tym co mówisz nie ma prawdy, bo z całą pewnością jest. Jednakże gdybamy tu sobie tylko i jak już napisałaś niektórym artystom udaje się jednak zmienić agencję. Może to niewielki odsetek, ale mimo wszystko pojawia się.
Co do Kame i Jina, którzy jak wspomniałaś skończyli edukację na niskim poziomie - to już ich problem, a nie nasz. Gdyby byli wytrwali, zrobiliby nawet i studia, jak Keii-chan czy Pi. To nie takie trudne, a skoro im się nie chciało to musieli się liczyć z tym, że zostaną związani z agencją bez większej możliwości wyboru. Choć po prawdzie mówiąc zawsze mogliby skończyć swoją edukację później. Sądzę, że zarabiać to akurat zarabiają tyle by nawet wyjechać z Japonii i wybrać inną drogę swojego życia.
Btw można być fanem j-popu nie zagłębiając się w historię biznesu czy kulturę Japonii, więc chcąc nie chcąc znajdziesz tu osoby, które nie mają nic wspólnego z tego typu artykułami. Innych one zwyczajnie nie interesują. Pozwól więc każdemu swobodnie gdybać i żyć w ułudzie. Czasem nie warto sprowadzać na ziemię, bo kiedyś znajdzie się osoba, która będzie wyznawała prawdziwszą prawdę od Twojej.
Offline
Zastępca Admina^^
Spóźniłam się...
Myślę, że możemy skończyć na poście Natsu tę całą wybiegającą w dal i szerz dyskusję o JE z Jinem na jego tle. Zwłaszcza, że te dosyć pouczające posty i tak zagubią się w temacie, do którego mało się odnoszą.
Bardzo spodobałby mi się ogólnie temat o JE w Rozmowy, więc kolejne posty proszę zakładać w stworzonym ewentualnie przez siebie temacie, ja nie bardzo znam się na historii JE, chociaż słyszałam, że jest książka o całej jego historii do któregoś tam roku, o Złotym Wieku itd, ale to nie temat o tym, więc koniec.
Żeby tak nawrócić temat... Która fryzura u Jina wam się najbardziej podobała/podoba? Tak wiem, nic lepszego nie wymyśliłam Było takie pytanie o Ue, ciekawi mnie jak się to ma u nas z Jinem XD
P.S. Kolejne posty zawierające w sobie 90% treści nie odnoszącej się do Jina jako Jina będą usuwane... To groźba, którą spełnię. Nie chcę na ten moment tutaj więcej rozmów o prawdzie o Japonii, JE i różnych dziwnych rzeczach
Offline
on z reguły ma tą samą fryzurę, tylko o różnych stopniach okiełznania choć mnie tam się podobało, jak mu dodawali te śmieci we włosy na dues. no i, oczywiście,w bandage mi się podobał, ale nie wiem czy to wina włosów, czy kaptura na nim może jedno i drugie
Offline
Zastępca Admina^^
I teraz wiem co czuje Smurfi, jak się mówi, że Maru ma cały czas taki fryz XD Przecież nie ma ani on, ani Jin
A ja lubię te jego podcięte i z delikatną trwałą, aczkolwiek włażące w oczy jak w Bandage włosy, co ostatnimi czasy sobie fundnął na sesję do Hanako ( 223.02.2012). Tak mu to uroczo złagodziło rysy <3
Chociaż nie powiem, DUES to było coś, i na cosplay najlepsze do odtworzenia, nie? XD
Offline
Widziałam to jakiś czas temu na Aramie, więc skoro nikt nie dodał to napiszę bo to w sumie jakiś pierwszy oficjalniejszy komentarz od lutego (tylko bardzo proszę nie zaczynać kolejnej dyskusji o niedobrym Johnnym i jeszcze gorszym JE )
27 października odbyła się konferencja prasowa dotycząca przedstawienia "Johnny World", które ma upamiętnić rekord Guinessa nadany agencji i Johnnemu za wydanie największej liczby singli i albumów, które zajęły pierwsze miejsce na listach przebojów (czy coś w tym stylu, nieważne XD)
Oczywiście dziennikarze zapytali również o Jina i kiedy można się spodziewać jego powrotu.
Cytując więc Johnnego: "Jin jest teraz ojcem. Chciałbym aby oboje byli odpowiedzialni w opiece nad tym dzieckiem. Chcę z nimi współpracować. On musi najpierw zadbać o swoją rodzinę, zanim może wrócić do pracy."
Więc co o tym myślicie? Jakby odwilż w stosunkach? Nie wygląda na to, aby Jin miał z agencji wylecieć (co poniekąd dobrze bo przynajmniej mu płacą), z drugiej nadal niewiele wiadomo kiedy wróci. Jak Meisa skończy kręcić tajga dramę?
Przy okazji dziennikarze wspomnieli też o przyjaźni/dobrych stosunkach między JE a agencją Meisy Sweet Power, dzięki czemu ona i Maki Horikita mogły występować w tak wielu projektach z chłopakami z JE. Meisę nazywają zresztą ulubienicą Johnnego. W sumie Meisa występowała razem z Kimurą, Shingo i Kusanagim ze SMAP, Pi, Kokim, Kame i całym Arashi więc coś w tym może być
Offline
Zastępca Admina^^
Tak mnie zastanawia, że może ta przerwa jest na życzenie Jina? W sumie ile celebrytów nie robiło sobie nawet kilkuletnich przerw przez swoje pierwsze berbecie. W każdym razie trzeba czekać, ważne że Johnny (jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Johnny nie ma nic do powiedzenia w JE, to go walnę mentalnie w łeb ;P) podkreśla chęć dalszej współpracy z Jinem^^
Offline
Gość
Wiadomo jak jego berbeć ma na imię?
Przerwa czy nie, Pana A i tak ciągnie do Ameryki, czy nie miał grać w 47 Roninach? Więc co się martwić na zapas, na pewno stać go na dłuższy urlop.
Zastępca Admina^^
Wiesz, może i grał w 47 RONIN, ale przesunięto film na grudzień 2013 i przesunięto go ze względu na "wycięcie" niektórych scen, więc co jeśli Jina się w filmie dużo nie uchowa A co do zawartości jego kieszeni, to się nie martwię, a przynajmniej nie bardziej o to, ile mam czekać na jego uaktywnienie, bo przerwę już ma popatrzmy... od lutego, jeszcze trzy miesiące, a będzie roczna
Offline
Mój facebook podal mi dzisiaj, że Tokio Sport napisał cudny artykuł, w którym poinformował wszystkich, że córeczka Jina zwie się 'Tina Akanishi' . Jest to jednak informacja niepotwierdzona przez rodziców dziewczynki. Btw jeśli Tina, to czyżby rodzice zapowiadali jej przyszłą karierę? Jedna znana Tina już jest
Offline
Tina?!
Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś innego.
Ale tatuś zafascynowany Ameryką, chyba nie mógł zgodzić się na japońskie imię.
A Marii i Ann jest dość sporo.
Offline
Mówiąc szczerze to i ja spodziewałam się czegoś innego.
Bardziej oryginalnego, może bardziej japońskiego...
Ale informacja jest jeszcze nie potwierdzona, więc... trzeba poczekać aż Meisa czy Jin ruszą swoje cztery litery i wydadzą oficjalne oświadczenie ^^
Offline
szczerze? to jeśli to imię zostanie oficjalnie potwierdzone, to chyba się zawiodę na Jinie i Meisie. Tak szczerze mówiąc, to posądzałam ich o nieco większą pomysłowość...
Offline
Gość
Na ten opis czekam bo to jest mój ulubieniec naj naj