Strony: 1
Gość
Jak obiecałam, to przybywam Po pierwsze bardzo miło mi było spotkać się z osobami z forum i nie tylko. Było naprawdę fajnie, strasznie szybko zleciał mi czas i nawet nie zdążyłam ze wszystkimi porządnie pogadać. Na panelach za wielu nie byłam, wiec po cichu liczę na Wasze relacje
Wstawiajcie też zdjęcia (najlepiej w postaci miniatur, a widziałam, że wiedzmaaaa wstawiła część do Pokaż swoją twarz, więc liczę, że i tutaj je przeniesie) i meldujcie się kto gdzie się widzi. Ja ze swojej strony pozapominałam, kto jest kto i obecnie mam w głowie wielki mętlik. Aparatu na początku nie miałam, ale potem udało mi się cyknąć parę fot w małej grupce.
Ja wrzucam na razie jedno, na którym są te osoby, które udało mi się na koniec złapać (reszta zdjęć w środę) - poznawajcie się :
Ja to ta na czerwono^^
Ubolewam wciąż nad tym, że nasza własna sala w tym roku nie wypaliła, ale jak troszkę popracujemy, to kto wie, może za jakiś czas się uda. Tak czy siak tak miło mi się z Wami gadało, że nawet żadne panele nie były potrzebne. Pal licho, że zapłaciło się 30 zł, żeby móc sobie pogadać z ludźmi Wspomnienia pozostaną pozytywne i tylko czekać na więcej. Sklepik w tym roku dobił mnie swoim ogromem
Nie wiedziałam, gdzie oczy podziać i wciąż ciekawi mnie, czy Kwiatek dostała swoją naprasowankę z KAT-TUN. Poza tym chyba nie zapomnę pana wspominającego o hardcorowych restauracjach
Szamanie penisów zwierząt mogłoby być ciekawe, sushi o kształcie człowieka (składamy się na jakiegoś Johnnysa?
bagatela 1200 zł^^). Poza tym wyszliśmy na hardcory, hentaiów i fetyszystów, ale czy ktoś mówił, że nie jesteśmy?
A jak tam Wasze wrażenia?
Opowiadajcie co się działo, jak mnie nie było - czyli końcówka dnia pierwszego i dzień drugi.
Gość
Przepraszam, ale nie chce mi się już wrzucać fotek na inne serwisy, więc będą też linki:)
http://twitpic.com/4m5l52
http://twitpic.com/4m5lmf
http://twitpic.com/4m5mds
http://twitpic.com/4mv8in
Z wrażeń ogólnych to również specjalnie na panelach nie byłam, ale w sumie nie jechałam z myślą aby na nich być Chciałam właśnie poznać kilka osób i spotkać taką jedną co od roku obiecuje, że się ponownie spotkamy:P
Ale to co zapamiętam z konwentu do końca życia to: "A to Ty mnie nie lubisz"
Zastępca Admina^^
Ktoś mnie dzisiaj oświecił, że taki temat na forum powstał i ja jestem w nim wspomniana i na fotce się szczerzę. No, genialnie
Freyuś, wiedźmaaaa bardzo fajnie było się z wami spotkać^^ Poza tym widzę tu Bułkę, Kiiro-chan, Sumiko i dobra, więcej osób albo nie znam, albo nie rozpoznaję XD Nigdy bym się nie spodziewała tylu znajomych w jednym miejscu spotkać. Jednak ja w przeciwieństwie do was to jednak nie pojechałam sobie na piknik z herbatką ze znajomymi, chociaż częściowo to może i tak wyglądało XXD
Wybrałam się na konwent prawie że tradycyknie z własną ekipą: Erin, Futrzaczkiem, Kropkiem, Korjaro i jeszcze dwiema koleżankami, Olą i .... której imienia już nie bardzo potrafię sobie przypomnieć XD Raczej miałam taki jak zawsze plan, który jakoś nigdy do końca nie chce się spełnić XD Ale to nie moja wina, że panele nigdy w pełni mi nie odpowiadają i nie zaspokajają potrzeb XD Chciałam zobaczyć jak najwięcej, usłyszeć jak najwięcej, poznać i nauczyć się nowych rzeczy o krajach azjatyckich. W sumie, fajnie było A najfajniej by było gdyby prowadzący mieli dystans do tego co mówią, jak jedynie na niektórych panelach miałam przyjemność zauważyć^^
Aby nie narzekać na te panele bardziej subiektywnie i niedopracowane z punktu widzenia mnie, bardzo biegłego w robieniu prezentacji itd ludzia. Jaja sobie robię, i co z tego? W każdym razie, wspomnę tylko o panelach i prowadzących, które mnie w żaden sposób nie zawiodły XD
Pierwszym był panel o sapuku i jego różnorodnych formach, w sumie nie wiem kto ze mną był, bo go bardziej przespałam niż wysłuchałam, jednak niektóre focie i to co panienka mówiła było BEST. Z kobiety aż płynęła wiedza i pewność, że wie co mówi. A ludziom szczęki opadały, mimo że gadała na speedzie, bo nie jej panel, bo chora. Jednak, jak mówiłam wiedziała co mówi
Drugi był panel konkursowy o Big Bang. fajna była ta prowadząca o Big Bang, wszystko miała perfekcyjnie przygotowane - nie za nudne, nie za luzackie, w sam raz. Jej bym podziękowała z całą pewnością za pracę.
Byłam chyba jeszcze na jakichś panelach fajnych w miarę, ale pewnie nie pamiętam już jakich, koszulkę mam - KAT-TUN wymiata, plakat jeden zgubiłyśmy, ale drugi nieświetnie na szafie się trzyma XD No i zabawnie było spać we wnęce korytarza, co jak co... ale my wiemy, gdzie się rozwalić i spać, nie siora z gorączką latająca i co rusz Gripex połykająca?! XD
Offline
KwiatWschodu napisał:
Ktoś mnie dzisiaj oświecił, że taki temat na forum powstał i ja jestem w nim wspomniana i na fotce się szczerzę. No, genialnie
![]()
![]()
Sama się oświeciłaś, nie rób ze mnie Dżizysa Czekajta niech no ja coś wrzucę
Freyuś, wiedźmaaaa
Nie znam was, ale pozwolę sobie na bezczelność i... i tak sie wypowiem
więcej osób albo nie znam, albo nie rozpoznaję XD
Ja tu nikogo nie rozpoznaję
Jednak ja w przeciwieństwie do was to jednak nie pojechałam sobie na piknik z herbatką ze znajomymi, chociaż częściowo to może i tak wyglądało XXD
No tak ty miałaś piknik z herbatka, a ja z Gripexem Ale w tym wszystkim najpyszniejsze było Sushi Kuni (Dziekujaaaaaaaaaaa)Pyyyyycha
Siora ten konwent to ten na którym oglądałyśmy panel o Gackcie?
Drugi był panel konkursowy o Big Bang. fajna była ta prowadząca o Big Bang, wszystko miała perfekcyjnie przygotowane - nie za nudne, nie za luzackie, w sam raz. Jej bym podziękowała z całą pewnością za pracę.
Pochwale się, pochwale wygrałyśmy 1 miejsce z Futrzakiem i Kuni na konkursie!! Z tego co pamiętam w tej samej sali robili jeszcze jakiś konkurs i brałaś w nim udział i kto jeszcze...(nie pamiętam), i pamiętam ostry konflikt...(więc nie chwal za bardzo, bo leciały dziwne nieuprzejmości..dobrze pamiętam?
)
No i zabawnie było spać we wnęce korytarza, co jak co... ale my wiemy, gdzie się rozwalić i spać, nie siora z gorączką latająca i co rusz Gripex połykająca?! XD
Weź najważniejsze, że fajnie się bawiłam(śmieszna była laseczka co bardzo chciała się podzielić ze mną moją gorączką i latała za mną z tabliczką z napisem "HUG") jakaś tam gorączka mnie nie powali! HA! Jeszcze czego!
O i muszę wspomnieć o tym koncercie na którym byłyśmy, nie pamiętam jak ten zespół się nazywał. Ale pamiętam jedno tych ludzi którzy stali pod sceną, stali to chyba złe słowo to było jakieś szaleństwo...
Offline
Zastępca Admina^^
Ok, Dżizysem to na pewno nie jesteś, ale przypomniałaś mi o tym temacie, nie?
Jeśli tu byliśmy na Gackie, to na B2 gdzie byłyśmy? Ale może rzeczywiście to tu <myśli> Bo potem był szał na Gackta, nie żebym wcześniej go nie lubiła i jego kon <3
Jeśli to na Magni9 to wtedy bym powiedziała, że koniec panelów o stylu Lolita, bo zginę XD Za to ten o Gackie był bardzo fanowski, taki jaki bym sobie częściowo życzyła o KAT-TUN, jednak coś było nie tak, jak ludzie uciekali, a tylko my i niewiele osób pozostawało. Fajna prowadząca, ale też subiektywna. Może tym ludzi lekko odstraszała XD
No, ale ja tylko chwałę panią od Bangów i jej panel, a nie tą jedną z prowadzących resztę paneli, a szczególnie panel konkursowy o girlsbandach i boysbandach koreańskich. Co jak co, nie wiem nic o nich i w ogóle, ale chyba prawo do "uczciwej" zabawy miałam. Ale ta strasznie subiektywna HeeChulowa prowadząca zmiażdżyła mnie swoją niedojrzałością i egoizmem. Prawie przez nią nie przejechałam na wyjściu Bułki z Kiiro-chan <hahaha>
A, ten polski zespół jrockowy? Też nie pamiętam jego nazwy, ale to co publiczność/fani nazywają normalnym zachowaniem podczas takich koncertów jak ten czy Woodstock to ja uważam za zwykłe obijanie się o siebie. Gdybyśmy miały glany to może i byśmy czuły ten diabelski zawir XD Ja tam wolałbym jak u Gackta czy Miya podskakiwać do A nie odwalać takie hece LOL W sumie się bałam, że mnie tam zdepczą O.o
Offline
Jak stałam w kolejce z Ekipą() by wejść do „szkoły” już sama micha mi się śmiała… Ktoś by powiedział, „ej to tylko konwent”, ale mnie, aż sama sobie się dziwie, bardzo ekscytowało to wszystko xD
I do tego na tym konwencie chyba był Cosplay, piękne stroje. Ale te Lolity <olaboga> strach się bać. Nie żebym je krytykowała czy coś, ale one mnie przerażają xD.
Do tego wszystkie sklepiki, szok, miałam ochotę wszystko wykupić Z tego konwentu akurat mam kolczyki z Miyavem i jestem szczęśliwa chociaż jednego zgubiłam w Kraku, więc jakby ktoś znalazł…niech się cieszy xD Albo <hahaha> stałam przy jednym sklepiku chyba z pół godziny i wybierałam, który plakat z KAT-TUNami kupić dla Wschodowej xD Normalnie szał zakupów…tylko, że zawsze budżet hamował… Chociaż niektórzy na konwentach nie mają hamulców i chyba za każdym razem tracą całą kasę, a później chodzą i proszą o drobniaki na bilet….Szok.
W sumie obecność na takim konwencie to ciekawe doświadczenie. Były dziwne i nie zawsze miłe incydenty, ale sam fakt, że w jednym miejscu zebrało się tyle podobnych ludzi, którzy mają prawie takie same zainteresowania jak ja, wprawiał mnie w rewelacyjny humor . Rzadko kiedy mogę zobaczyć tylu ludzi, którzy rozumieją moje zainteresowania i nie patrzą na mnie jak na dziwaka
Nie raz mówiłam, w złości( jak cos nie wypaliło), że to ostatni raz, i że więcej nie pójdę na żaden konwent. Jednak nadal mnie do tego ciągnie i czuję, że pójdę jeszcze na nie jeden. Chociażby byle zobaczyć tych ludzi.
Offline
Moderator
Korjaro napisał:
O i muszę wspomnieć o tym koncercie na którym byłyśmy, nie pamiętam jak ten zespół się nazywał. Ale pamiętam jedno tych ludzi którzy stali pod sceną, stali to chyba złe słowo to było jakieś szaleństwo...
Byłyśmy na koncercie Shiro RooM i było na nim "ciekawie", że tak to nazwę
Offline
Moderator
Hahaha kamizelka to na pewno ci się przyda pytanie tylko, czy na następnym także zagrają?
Offline
Zastępca Admina^^
No nie wiem, mnie tam oni na kolana nie rzucili z tego co pamiętam - na szczęście ani w praktyce ani w przenośni XD Ciekawi mnie ten podskok temperatur u reszty, jakby jakieś to wyjątkowe było show
Offline
Moderator
Muzycznie to nie było z nimi tak źle co do tego szaleństwa to ja się trochu bałam tych ludzi co tam szaleli, a zarazem była, że tak powiem, pod wrażeniem tego co tam się działo
dlatego napisałam, że to było "ciekawe" doświadczenie jak dla mnie
Offline
Zastępca Admina^^
Zgadzam się z tobą Futrzak, mnie zastanawia jak ludzie mogą tak w kilka sekund nabrać pędu bez żadnych wspomagaczy... Jakoś przed Miyavem czy Gacktem to rozumiałam, czekanie podsyca nerwa i masz powera, ale tam było o wiele mniej ludzi a mimo to rozpętało się istne szaleństwo I następnym razem bierzemy glany, bo co dla nas wydać na nie 300zł i kamizelkę - puchową, bo na kuloodporną nie stać i się obijamy o siebie i resztę!
Offline
Moderator
Właśnie, "raz się żyje", dlatego ja to chciałabym pożyć jak najdłużej Dlatego nad następnym ich konem się bardzo dobrze zastanowię
Ostatnio edytowany przez ana3.33 (2012-02-25 16:00:01)
Offline
Ha ha cóż przecież nie może być nuudnooo aiiigooooo...plecy mnie już bolą. Jak pojadę na konwent w kontynuacji albo na jeszcze następny to po takiej jeździe plecy same przestaną mnie boleć Podejrzewam, że wtedy zaczną inne części ciała, ale oj tam , tam oj
Offline
Strony: 1