News i KT są bardzo popularni i ich bilety na koncert są ekspresowym tempie wykupowane.

Podejrzewam, że o większości Johnnysów możnaby to powiedzieć

trzeba też wciąż pod uwagęo dstępy wydawania tych płyt w końcu w tym samym dniu wydawane nie były, więc jedni mieli więcej czasu inni mniej na zakup^^

W zasadzie to wydaje mi się, że fani i tak kupią płytę w kilka dni po premierze, a te dwa miesiące różnicy wcale nie dają wiele. Tylko wydania grudniowe mogą mieć trudności z dogonieniem poprzedników ;]

Album we wrześniu, a w tej chwili myślałam o albumach, bo KT i HSJ wydali swoje na przełomie czerwca i lipca, więc są to dwa miesiące różnicy. Przy singlach to KT też wydali CUW w listopadzie, a HSJ "Arigatou" zaledwie tydzień temu. Ale ja tam dalej utrzymuję, że wielkie liczby na listach sprzedaży to pojawiają się tylko przez pierwszy miesiąc po premierze. Chociaż w sumie nie wiem, mogę się mylić...



Występy HSJ i NYC z dzisiejszego Music Station Super Live:

HSJ - "Hitomi no Screen" i NYC - "Yoku Asobi Yoku Manabe"
http://www.youtube.com/watch?v=Gg8FgNJKikY&hd=1

HSJ - "Arigatou..."
http://www.youtube.com/watch?v=NyrmzrVKqYw&hd=1

Ostatnio edytowany przez Alexandra (2010-12-24 13:59:04)

No i Alexandro, były twoje "ulubione" miny do kamery ;p Wprawdzie głównie Nakayama i Yamada, ale zawsze XD

I dlatego powstrzymałam się od komentarza zaraz po obejrzeniu xD Ale tu i tak najbardziej drażnił mnie Yuma, a ja Yumy ogólnie nie lubię, więc przynajmniej tyle. A te dyski, co oni rzucali, to ja bym chciała jakiś złapać. Byle nie czerwony, bo tego nie mogłabym sobie na ścianie powiesić nad łóżkiem xDDD

Mogłaś się nie powstrzymywać^^ Byłam bardzo ciekawa twojej opinii na ten temat

To następnym razem sobie pogadam xDDD Tylko później wiedz, że sama chciałaś xDD

Sugeruję, że to raczej nie uraz do Yamady, tylko do czerwonego, ne?

Zdecydowanie do czerwonego. Kolor, którego po prostu nienawidzę, nawet gorszy niż różowy dla mnie chyba. A jak na złość wszyscy moi johnnysowi ulubieńcy właśnie ten kolor sobie upodobali. Życie jest niesprawiedliwe... <westchnienie>

Ale nawet jeśli ten dysk byłby różowy, to i tak bym sobie go powiesiła, bo to od kogo by on był, wynagrodziłby mi to, że nie cierpię tego koloru^^

A ja bym w sumie nie miała nawet gdzie powiesić, jak się teraz rozglądam po pokoju. Ściany mam duże, ale i tak poobwieszane tysiącem pamiątek, więc podejrzewam, że dysk by się nie zmieścił już... Ewentualnie mogłabym go trzymać pod poduszką xDD

A ja mam na odwrót, powierzchnię ściany mam stosunkowo małą, ale za to miejsca na niej dużo^^

Ja mam na swojej tysiące obrazków, kartek, nawet wachlarzy porozwieszanych, które dostałam od znajomych z różnych. A niedługo się przeprowadzam i będę miała pokój trzy razy mniejszy, to ja nie wiem, gdzie to wszystko pomieszczę, zwłaszcza że już teraz dostałam obraz od przyjaciółki, to nie mam go gdzie powiesić...

Chyba bym się bała, że poduszką zetrę ich odciski palców

Tak szczerze, to nawet bym o tym nie pomyślała xDDD Co najwyżej bałabym się, że go połamię przez przypadek w nocy albo cuś. Odciski palców by się mogły zmazać, co tam. Wystarczyłąby mi świadomość tego, od kogo to mam xDD

No i teraz nie wiem, czy powinnam Ci pogratulować przeprowadzki czy lepiej nie, skoro będziesz miała teraz mniejszy pokój...

Ale swój!! Będę mogła sobie w końcu powiesić na ścianie kalendarz z Johnnysami i brat nie będzie mi co pół godziny jęczał, że mam go zdjąć xDD

Wiesz, za dużo dram detektywistycznych oglądam, to pewnie dlatego ;p

Ja nigdy detektywistycznych nie oglądałam, jakoś mnie do nich nie ciągnęło. Dopiero od obejrzenia TGQ, zaczęłam po nie sięgać, ale też nie jakoś wyjątkowo często

P.S. Wiesz o tym, że twój post był setną odpowiedzią w tym temacie? XD (nie ma to jak cieszyć się z małych rzeczy ;p)

Serio?! Yeah!! No to świętujemy!! xDD

Gratulacje z przeprowadzki! No i własnego pokoju^^

Dziękuję ^^

Bierzmy szampan (co z tego, że miał być na Sylwestra)

A ja jeszcze szampana nie kupiłam... To nic, poświętuję przy Coca Coli xDD

włączmy sobie na full nowy singiel HSJ

Hai! Rodzinka się drze, że znowu za głośno Japońców jakichś włączyłam. Niech się drze, ja tu świetuję xDDD